Bałtyk jest niedocenianym morzem. Złośliwcy nazywają je zatoką bądź jeziorem. Dyskusję zostawię specjalistom, jedno jest pewne nie brak Morzu Bałtyckiemu uroku, jest piękny. A w
połowie marca opustoszałe plaże są wręcz wymarzonym miejscem na spacery i
wygrzewanie twarzy we wczesnym wiosennym słońcu. Dać się wysmagać
morską bryzą to sama przyjemność.
Spokojne i opustoszałe plaże pozwalają skoncentrować się na zdjęciach.
W miłym towarzystwie przyjemnie upływał czas. Piękny i słoneczny dzień kończył się takimi widokami.
moja interpretacja zachodu słońca nad Bałtykiem |
czerwień - światłomierz dał się oszukać :-) |
trochę więcej światła i czas cofa się o parę minut |