Gdzie by tu utopić Marzannę? Zakończyć tą piękną tegoroczną zimę i dać w końcu szansę wiośnie. Takie myśli towarzyszyły mi dzisiaj podczas króciutkiego spaceru po okolicach Lipska. Przy okazji zrobiłem jej jeszcze kilka portretów, może teraz doceniona, dopieszczona uzna, że pora pakować walizki i wracać do domu na biegun.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz